Ślub Plenerowy Dwór Dawidy

Zastanawialiście się kiedyś, jakie warunki trzeba spełnić, aby ślub i wesele były udane? Potrzebne są energetyczny DJ, muzyka na żywo, zapadające w pamięć oczepiny? Po przyjęciu Małgosi i Artura muszę się NIE zgodzić :) Ich ślub plenerowy w niezwykłym miejscu, jakim jest Dwór Dawidy, był jednocześnie i cichy, spokojny, intymny, i zapadający w pamięć.

Dwór Dawidy – ślub plenerowy wśród najbliższych

Dla niektórych im więcej dzieje się na przyjęciu, tym lepiej. Głośna muzyka, szał zabawy, przepijanie z przyjaciółmi. Jednak na weselu Małgosi i Artura w Dworze Dawidy nie było hałasu, tańców, ani oczepinowego szaleństwa, a mimo to… było magicznie. Młodzi wszystkie karty postawili na bliskość z rodziną i przyjaciółmi. W tak nielicznym gronie mieli ich wszystkich dla siebie. Dla każdego wystarczyło przytulań, z każdym można było porozmawiać, chwycić za rękę, pohuśtać się na huśtawce, poświęcić tyle czasu, ile tylko chcieli :)

Jak zobaczycie na reportażu, pomimo tego, że ślub plenerowy i wesele w Dworze Dawidy były bardzo kameralne, nie zabrakło w nich tradycyjnych elementów – błogosławieństwa rodziców, przywitania chlebem i solą, tortu czy podziękowań. Wydarzenia te w gronie najbliższych były bardzo intymne, zyskiwały dodatkowej magii.

Dwór Dawidy w Pasłęku

Choć to Małgosia i Artur byli najważniejsi tego dnia, Dwór Dawidy w Pasłęku odegrał niemałą rolę :) Wzniesiony 300 lat temu przez jeden z najznamienitszych rodów pruskich – Dohnów – zrobił na mnie ogromne wrażenie. Wszystko – od barokowej architektury, przez niesamowite dekoracje wpisujące się w wystrój, aż po zabytkowy park pełen gigantycznych lip, dębów i buków – pozwalało poczuć, jakby czas we Dworze Dawidy zatrzymał się kilka epok temu. Oczywiście w pozytywnym tych słów znaczeniu! Można było odetchnąć pełną piersią, odpocząć, zresetować się.

Wyobrażam sobie, że po kilku(nastu) latach od swojego ślubu plenerowego Małgosia i Artur będą wspominać: pamiętasz, kochanie, naszą przysięgę w tym pięknym zabytkowym ogrodzie?, albo: pamiętasz, jak cudownie było siedzieć w Dworze Dawidy, ze wszystkimi, których kochamy? Mam też nadzieję, że podczas każdej takiej rozmowy trzymać będą album ze zdjęciami, które zobaczycie poniżej :)

Was zapraszam do obejrzenia krótkiego reportażu ze ślubu plenerowego w Dworze Dawidy, a Małgosi i Arturowi serdecznie dziękuję za zaufanie 💖

Previous
Previous

Kameralne Wesele Mazury

Next
Next

Sesja narzeczeńska o zachodzie słońca